Najnowsze wpisy


Niezwykły List
Autor: furgonen
Tagi: list   ojciec   przesyłka  
06 października 2011, 10:18

Otóż w nim ojciec napisał, że tęskni za mamą, tylko boi się jej o tym powiedzieć. Wtedy zrozumieliśmy, że rodzice nadal się kochają tylko nie mają odwagi do siebie wrócić. Musieliśmy więc ich do tego jakoś zachęcić. Postanowiliśmy zaaranżować ich spotkanie. Zaprosiliśmy mamę i tatę na kolację, nie mówiąc im oczywiście o tym, że są zaproszeni oboje. Postawiliśmy stolik nad jeziorem. Dookoła przymocowaliśmy wiele świec. Gdy zrobiła się ciemno przyprowadziliśmy mamę i tatę. Księżyc mocno świecił, a na dodatek niebo była pokryte gwiazdami. To były wręcz idealne warunki. Z początku rodzice byli zmieszani i zaskoczeni, ale gdy ich zostawiliśmy samych zaczęli rozmawiać. Obserwowaliśmy ich z daleka i na szczęście nie kłócili się. Spokojnie siedzieli naprzeciwko siebie i dyskutowali. I wreszcie na koniec pocałowali się. Dzisiaj znów jesteśmy szczęśliwą rodziną.

Przesyłki od ojca
Autor: furgonen
Tagi: przesyłka   kurier   przesyłki kurierskie  
06 października 2011, 10:17

Nasza rodzina była do jakiegoś czasu zwykła i kochająca się. Rzadko zdarzały się kłótnie. Jednak nagle rodzice zaczęli się kłócić o jakieś głupoty. Coraz bardziej pogarszały się stosunki między nimi. Wraz z siostrami nie potrafiliśmy temu zaradzić. I pewnego dnia usłyszeliśmy straszną wiadomość. Rodzice poinformowali nas, że będą żyć w separacji. Tata postanowił wyprowadzić się z domu. Przykro było nam patrzeć jak ojciec pakował swoje rzeczy i wyprowadzał się. Przed wyjazdem obiecał nam, że będzie do nas dzwonił kilka razy w tygodniu. Po odejściu ojca wszystko w domu było zupełnie inne. Oczywiście nie było kłótni, ale było jakoś drętwo. Nikt nie mógł sobie znaleźć miejsca. Nawet mama była jakoś smutna. Wierzyliśmy, że znów zatęskni za ojcem i pokochają się jak dawniej. A tata rzeczywiście często się do nas odzywał. Dostawaliśmy również od niego przesyłki kurierskie. Ojciec przesyłki kurierskie wysyłał praktycznie w każdym tygodniu. W przesyłkach kurierskich znajdowały się prezenty dla nas i listy. Ale jeden list naprawdę na zainteresował.

Genialny Pomysł!
Autor: furgonen
Tagi: telefon   dostawa   złodziej  
06 października 2011, 10:11

Wpadłem na genialny pomysł. Do środka przesyłki wrzuciłem mój telefon komórkowy, by policja mogła go potem namierzyć. I ruszyłem w drogę. Jechałem spokojnie i coraz bardziej zbliżałem się do miejsca wskazanego przez złodzieja. Gdy przejeżdżałem przez pewną ulicę przez otwartą szybę w samochodzie wyrzuciłem na chodnik przesyłkę i pojechałem dalej. Skierowałem się wprost na komisariat policji. Powiedziałem im o zaistniałej sytuacji i wytłumaczyłem w jaki sposób można złapać złodzieja. Tylko policja musiała się spieszyć, by złodziej nie znalazł telefonu komórkowego. Po jakimś czasie udało się namierzyć moją komórkę. Policja pojechała na miejsce i bez problemu odnalazła złodzieja, który niczego się nie spodziewał. I któż by pomyślał, że taka sytuacja jak z filmu sensacyjnego może przydarzyć się mnie kurierowi.

Niebezpieczeństwo
Autor: furgonen
Tagi: przesyłka   dostawa   kurier  
06 października 2011, 10:10

Bycie kurierem czasem jest niebezpieczne. To z pozoru spokojny zawód, ale życie płata różne figle. W mojej dwudziestoletniej karierze kuriera, nic nie zapowiadało, że to będzie inny dzień niż wszystkie. Jak zwykle rozpocząłem pracę o ósmej rano. Gdy już miałem ruszać by rozwieźć przesyłki kurierskie, to ktoś do mnie zadzwonił. Odezwał się jakiś nieznajomy głos, który na samym początku kazał mi spokojnie słuchać. Zaczął tłumaczyć, że wśród przesyłek kurierskich znajduje się jedna, która go interesuje. Powiedział mi jak ona powinna wyglądać i kazał wyrzucić ją z samochodu przy pewnej ulicy. Zagroził, że jeśli tego nie zarobię, to źle skończę. Nie miałem czasu na zadzwonienie na policję. Godzina wyrzucenia przeze mnie przesyłki zbliżała się. Więc szybko zacząłem szukać wśród przesyłek kurierskich tej właściwej. Zajrzałem do środka, a tam znajdowały się jakieś biżuterie. Więc ten co do mnie dzwonił był zwykłym złodzieje. Nie chciałem tak po prostu wyrzucić przesyłki i dać mu uciec.